Unia Europejska usiłuje za wszelką cenę wepchnąć do Polski, Czech i Węgier, a bardziej ogólnie do krajów Europy Środkowej dziesiątki tysięcy członków islamskiej demograficznej armii najeźdźczej. Oficjalnym powodem, dla którego prowadzone są te działania są wysokie koszty utrzymania hord najeźdźców w krajach, do których przybyli. Jednak czy sprawa, jak zwykle poza oficjalnymi powodami, nie ma przypadkiem ukrytego dna?
Okazuje się, że tak może być ponieważ obywatele bogatych krajów Zachodniej Europy coraz częściej zastanawiają się nad opuszczeniu swoich ojczyzn. Jedni tylko o tym myślą, a inni wprost informują o chęci przeprowadzenia się do Polski albo na Węgry gdzie nie ma problemów związanych z muzułmańską mniejszością aspirującą do przejęcia rządów w krajach, w których się pojawiła.
Przykładem może być norweska pisarka Hege Storhaug autorka książki „Islam. Jedenasta plaga”, która w wywiadzie udzielonym Grzegorzowi Lindenbergowi w związku z ukazaniem się wspomnianej książki w polskim tłumaczeniu powiedziała wprost:
„Moja książka była bardzo popularna wśród zamożnych osób w Norwegii. Wiele z tych osób mówi mi, że swoje pieniądze przeniosło z Norwegii za granicę, inwestując w USA i w Azji. Stracili wiarę w Europę Zachodnią. Bardzo często spotykam się z pytaniami od osób i z lewicy i z prawicy – od normalnych osób, nie żadnych wariatów – dokąd radziłabym im wyjechać. Mówię im, że ja bardzo poważnie myślę o Europie Wschodniej jako miejscu, gdzie za kilka lat przeniosę się na emeryturę. Latem zamierzam wyruszyć w drogę samochodem i sprawdzić Polskę, jak i Węgry.”
Pani Srorhaug to bardzo ciekawa osoba, z młodzieńczego przekonania feministka i osoba o poglądach lewicowych. Jednak całkowicie zmieniła swoje poglądy pod wpływem tematów, którymi zajmowała się zawodowo. W 1992 zaczęła pracować jako dziennikarka i pierwszy tekst, jaki miała napisać, był o urodzonej w Norwegii dziewczynie, której rodzice byli Pakistańczykami. Młoda kobieta kiedy miała 18 lat została pod bronią zmuszona w Pakistanie do małżeństwa. Udało jej się uciec i z pomocą norweskiej ambasady w Islamabadzie wróciła do Norwegii, gdzie musiała się ukrywać – bo groziło jej zabójstwo honorowe. To był pierwszy taki przypadek opisany w Norwegii, nikt wcześniej o takich rzeczach nie słyszał. Norweskie organizacje zajmujące się mniejszościami i ich problemami z integracją nigdy o takich rzeczach nie donosiły. Dociekliwa dziennikarka odwiedziła wspomniane organizacje, głównie lewicowe organizacje, i zaczęła pytać – co to jest to zabójstwo honorowe? Nikt nie chciał o tym temacie rozmawiać i nie podobało im się, że miała informacje o tej dziewczynie i o innych, o których się od niej dowiedziała. Widząc dziwną zmowę milczenia zdecydowała się pojechać do Pakistanu, bo wiedziała, że takich kobiet będzie w Norwegii przybywać i chciała zrozumieć, czym jest islam, czym jest kultura, z której ta kobieta pochodzi. Podróż do Pakistanu i dwu letni tam pobyt oraz dalsza praca dziennikarska zaowocowały książką „Islam. Jedenasta plaga” będącą wielkim ostrzeżeniem przed bezrefleksyjnym sprowadzaniem islamskiej ludności do Europy.
Wróćmy jednak do głównego tematu, czyli przemieszczenia bogatych mieszkańców Europy Zachodniej do Europy Środkowej, które szybko odwróci proporcje cywilizacyjne. Z trawionych nieustanną wojną domową kalifatów Niemiec, Szwecji, Holandii i Francji miliony ludzi wyemigrują do bezpiecznego, gospodarczego i cywilizacyjnego centrum Europy – do Warszawy, Gdańska, Poznania, Pragi, Bratysławy, Budapesztu. Wraz z nimi inwestycje, produkcja, usługi, kultura. Dobrobyt, siła i nadzieja. Próba zalania Europy Środkowej islamską demograficzną armią najeźdźczą mają odwrócić ten pojawiający się na Zachodzie trend.
źródła:
https://opinie.wp.pl/hege-storhaug-musimy-powstrzymac-imigracje-i-prowadzic-otwarta-dyskusje-6130080188122753a
http://wpolityce.pl/polityka/345814-domagaja-sie-od-polski-korytarza-czy-kapitulacji-skojarzenia-niestety-uprawnione