To stało się samoistnie, lider KOD Mateusz Kijowski ośmiesza sam siebie. Jego wypowiedzi ośmieszają go również jako lidera. Ten człowiek jest kompletnie nie zorientowany w tym co się działo i dzieje w Polsce. Wprost widać, że to osoba wyciągnięta z kapelusza, której zlecono zadania do wykonania.
Zachęcam do lektury fragmentów większej rozmowy między Mateuszem Kijowskim, a Robertem Mazurkiem (całość ukazała się sobotnim (16.01.2016) dodatku do „Rzeczpospolitej” – „Plus Minus”).
Pierwszy – afera taśmowa.
Kijowski: Jeśli chodzi o tak zwaną aferę podsłuchową, to zacznijmy od tego, że jest czymś obrzydliwym i oburzającym zakładanie nielegalnych podsłuchów i korzystanie przez media z tego typu materiałów. To w żaden sposób nie było usprawiedliwione racją stanu.
Mazurek: Opublikowanie tego było oburzające? Pan to mówi?
Kijowski: A czemu miało to służyć? Przecież te podsłuchy nie obnażyły żadnej wielkiej afery ani żadnych knowań.
Mazurek: Jeśli minister Sienkiewicz spotyka się z prezesem NBP i uzgadniają, że poleci minister finansów, a w zamian NBP będzie życzliwy, to nie są to knowania?
Kijowski: No ale coś z tego się wydarzyło? Przecież tam do niczego nie doszło.
Mazurek: Myli się pan, Jacek Rostowski przestał potem być ministrem.
Kijowski: (CISZA – ups, ale wtopa; tak było panie Kijowski tak było!!!)
Wesoło jest również wtedy, gdy red. Mazurek pyta o kwestię ustawy, w której regulowana jest sprawa podsłuchów i uprawnień służb specjalnych.
Mazurek: W Sejmie jest nowa ustawa o podsłuchach.
Kijowski: Protestuję przeciwko niej, bo idzie zbyt daleko, daje zbyt wiele uprawnień władzy.
Mazurek: PiS przepisał to z ustawy PO. Czemu pan wtedy milczał?
Kijowski: Bo nie wchodziła pod obrady Sejmu.
Mazurek: Myli się pan, weszła, tylko nie zdążyli jej przegłosować.
Kijowski: Aha.
Mazurek: Więc czemu pan nie protestował?
Kijowski: To kompletnie absurdalne pytanie! To jak pytać, czemu pięć lat temu nie piłem herbaty. Nie piłem, bo nie. Nie protestowałem, bo nie wpadłem na taki pomysł, i tyle. (ciekawe, kto w ubiegłym roku podsunął Kijowskiemu pomysł protestowania, bo nie wygląda na człowieka, który mógł wpaść na niego sam)
W wywiadzie powraca również kwestia niepłacenia alimentów przez lidera KOD.
Mazurek: To kwestia wiarygodności. Mówi pan, że najważniejsze jest przestrzeganie prawa, a sam nie płaci alimentów.
Kijowski: To nieprawda, płacę alimenty zgodnie z prawem.
Mazurek: Płaci pan, ale za mało.
Kijowski: To różnica.
Mazurek:OK, będę płacił podatki, ale tylko połowę. Mnie nie interesują alimenty, ale pańska wiarygodność jako człowieka wzywającego do przestrzegania prawa.
Kijowski: A ja go nie przestrzegam? Nie mam w sobie w tej sprawie nic do zarzucenia. (grunt to dobre samopoczucie)
Na koniec mała perełka, czyli Kijowski pytany o rządy Platformy i Bronisława Komorowskiego…
Mimo wszelkich zastrzeżeń uważam, że trudno byłoby wykazać, że któryś inny rząd niż ekipa Platformy osiągnął lepsze wyniki w budowaniu sukcesu Polski i jej międzynarodowej pozycji. (…) Kto był najlepszym prezydentem? W moim przekonaniu Bronisław Komorowski (jak się okazało najwyżej postawiony malwersant w najnowszej historii Polski)
na podstawie: wpolityce.pl
Wieść internetu niesie, że lider nowoczesnej.de też się nie popisał: Petru doszczętnie ośmieszony na antenie RMF FM! Ten człowiek ma poważne problemy z historią!
Kij i jego rodzinka to cwaniutka rodzinka – przeciez te alimenty to naciaganie panstwa na kase , bo jak alimentów nie płaci Kij to alimenty na dzieci płaci państwo !!!.
Wszystko to jest kolejne naciąganie , bo to zgodna rodzina – ijak wynika z donosów tzw. mediów gosc zabiera zonke do USA i to za pieniądze durni którzy wrzucaja kase do puszek K… Obalenia Demokracji . Czy tak robi gosc który nie zyje z zonką … gdyby tak było to zrobiłby jak piekny Rysio i do USA zabrałby jakąs ..,,pozyteczna idiotke:: z K Obalenia Demokracji .