piens.pl Polska i wiara ma sens
Niemcy: 800 ataków na ośrodki dla uchodźców i masowe gwałty na ulicach. To wystarczający powód, aby polski MSZ wystąpił z wnioskiem o objęcie Berlina „nadzorem UE”!
Skoro niemieccy politycy tak bardzo interesują się wewnętrznymi sprawami Polski i chcą objąć nasz kraj „nadzorem UE”, to może warto aby polski MSZ wystąpił z oficjalnym wnioskiem o objęcie „unijnym nadzorem” Berlina? Wszak za naszą zachodnią granicą mają coraz większy problem z rasizmem i dyskryminacją, a najlepszym tego dowodem są statystyki mówiące o ponad 800 atakach na ośrodki dla uchodźców i doniesienia o masowym okradaniu, biciu i molestowaniu Niemek na ulicach przez uchodźców.
Przypomnijmy – kilka dni temu Gunther Oettinger, niemiecki komisarz UE ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa, zasugerował, że przeciwko Polsce winien być uruchomiony „unijny mechanizm kontroli”. Sprawa ma zostać podjęta przez przewodniczącego Jean Claude Junckera w trakcie najbliższych obrad Komisji Europejskiej, które odbędą się 13 stycznia. Niemcom szczególnie nie podoba się nowa ustawa medialna, która zakłada m.in. skrócenie kadencji obecnych zarządów TVP i Polskiego Radia powołanych jeszcze przez ekipę PO-PSL-SLD.
Skoro niemieccy politycy tak stawiają sprawy, to może polski MSZ powinien wystąpić z oficjalnym wnioskiem o objęcie „unijnym nadzorem” Niemiec? Wszak za naszą zachodnią granicą nieustannie dochodzi do łamania podstawowych praw i wolności, a dyskryminacja na tle rasowym czy seksualnym jest na porządku dziennym. Rośnie agresja wobec uciekających przed wojną uchodźców, a ośrodki w których przebywają są regularnie podpalane. Jakby tego było mało władze w Berlinie oficjalnie przyznają, iż są wstrząśnięte skalą przemocy, a jednocześnie… bezradnie rozkładają ręce, nie mając żadnej koncepcji jak zatrzymać postępującą falę przemocy i nienawiści. Z drugiej strony islamscy imigranci też są coraz śmielsi. Potwierdzają to ostatnie doniesienia z Kolonii i Hamburga, gdzie setki „wygłodniałych” facetów o arabskich rysach postanowiło urządzić polowania na chodzące po ulicach Niemki. Gwałcili, bili, molestowali i okradali. Policja jest bezsilna, bo większość z islamskich imigrantów, która w tym roku dotarła do Niemiec nie została w żaden sposób zarejestrowana.
Czy ten pełzający rasizm oraz bezkarne akty seksualnej przemocy nie są wystarczającym powodem do uruchomienia przeciwko Niemcom „unijnego mechanizmu kontroli”? Czy coraz częstsze prześladowania uchodźców przez Niemców oraz szokujące informacje o gwałtach uchodźców na Niemkach tuż za naszą zachodnią granicą nie powinny być tematem plenarnej dyskusji w trakcie obrad Komisji Europejskiej? Myślę, że polski MSZ winien rozważyć wniesienie do odpowiednich organów unijnych stosownego wniosku o objęcie Berlina specjalnym nadzorem UE. Jak oni nam, tak my im.
„widzisz drzazge w oku brata a w swoim belki nie widzisz „