Ostatnio wiele można usłyszeć i przeczytać na temat akcji ratowania przed wycinką Puszczy Białowieskiej. Przekazy dotyczące tego tematu wyglądają następująco – złowrogi dewastator przyrody naszego kraju minister Szyszko zarządził wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej i w sposób rabunkowy pozyskuje drewno z jedynego dziewiczego lasu w Europie. Sprawa jest tak poważna, że zajął się nią Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazując natychmiast przerwanie prac w lesie. Tymczasem kochający przyrodę ekolodzy z całej Europy robią co mogą aby zatrzymać wycinkę ostatniego dziewiczego lasu na kontynencie.
Tak wygląda ogólny przekaz. Sprawdźmy jednak szczegóły. Puszcza Białowieska składa się z dwóch obszarów leśnych- lasu gospodarczego i parku narodowego. Las gospodarczy stanowi 80% powierzchni puszczy i jest zasadzony przez człowieka, pozostałe 20% to rezerwat. Drewno pozyskiwane jest tylko z lasu gospodarczego ponieważ park narodowy objęty jest całkowitą ochroną i jest to faktycznie naturalny las. Decyzją ministra Szyszki zwiększono limity dla pozyskiwania drewna z 6,4 do 18,8 tys. m/3 w ciągu roku, tak aby w planie na lata 2012-2021 pozyskać z terenów gospodarczych Puszczy łącznie 188 tys. m/3 drewna. Dla uzmysłowienia skali warto wiedzieć, że nawałnica z sierpnia 2017 r. jaka nawiedziła województwa pomorskie oraz kujawsko-pomorskie w ciągu jednej tylko nocy przewróciła lub połamała aż 7 mln m/3 drzew!
Należy też zwrócić uwagę na to, iż wspomniany limit wycinki rzędu 18,8 tys. m/3 rocznie jest i tak o połowę mniejszy od tego, jaki przewidywał plan wycinki w Puszczy Białowieskiej w latach 2002-2011 (co ciekawe – wówczas jednak ekolodzy nie protestowali, a Komisja Europejska nie wszczynała postępowań przeciwko Polsce).
Dla porównania, w przeciętnym pozapuszczańskim nadleśnictwie wycina się ponad 90 tys. m3 drewna rocznie, czyli pięć razy więcej. Nawet kilka parków narodowych pozyskuje więcej drewna niż planowane jest w Nadleśnictwie Białowieża. Co ważne, na obszarze tym przyrośnie cztery razy więcej drewna niż zostanie wycięte.
Wyraźnie więc widać, że cała sprawa z ekologami walczącymi o uratowanie Puszczy jest mocno dęta. Nikt nie dewastuje Puszczy. Rezerwat pozostaje nienaruszony, a drewno pozyskiwane jest z lasu objętego gospodarką leśną, a więc przewidzianego do wycięcia i zasadzenia nowego drzewostanu. Komisja Europejska i Trybunał Sprawiedliwości prawdopodobnie wprowadzone są w błąd stąd też zupełnie bezsensowna decyzja o zatrzymaniu wycinki drzew. Zobaczymy czy wspomniane organy będą umiały wycofać się ze swoich decyzji.
źródła:
http://niewygodne.info.pl/artykul8/03935-Fatalne-skutki-weekendowej-nawalnicy.htm
http://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/10-faktow-o-puszczy-bialowieskiej