Doprowadzone do skrajności usiłowania kształtowania spraw ludzkich bez Boga, prowadzą nas zawsze na skraj przepaści, ku totalnemu zlekceważeniu człowieka. Potrzebujemy ludzi, którzy wytężają wzrok ku Bogu, stamtąd ucząc się prawdziwego człowieczeństwa. Tylko dzięki ludziom przez Niego dotkniętym, Bóg może dokonać powrotu pomiędzy ludzi.
Losem człowieka ma więc stać się wspólnota z Bogiem teraz i na zawsze.
http://www.wyszperane.info/2016/01/01/bog-darem-dla-czlowieka-czlowiek-darem-dla-boga/
Ani burmistrz, ani rada, nie podlegają państwu angielskiemu. Na przestrzeni tej jednej mili kwadratowej znajdują się siedziby wszystkich najważniejszych banków na świecie oraz najważniejszych korporacji ubezpieczeniowych. Innymi słowy, prawie 90% światowego kapitału ma swoje siedziby w City.
A najciekawsze jest to, że w Radzie City zasiada spokojnie na przykład p. Putin. Czy w tej sytuacji jeszcze poważnie wierzysz, że Putin reprezentuje obecną Rosję, czy też najpierw uzgadnia się w City wszystko, co potrzeba, a dopiero potem Duma, czyli parlament rosyjski oficjalnie zatwierdza to, co powinien zatwierdzić. I podobnie jest z każdym innym krajem. W tym celu już około 1694 roku zaczęto tworzyć w każdym kraju monopol bankowy pod nazwą Centralnego Banku. Oczywiście nie szło to tak gładko. Ale wynik po 200 latach jest jednoznaczny. W każdym państewku na całej kuli ziemskiej istnieją Banki Centralne, które wykonują polecenia City.
W Polsce Narodowy Bank Centralny już na samym początku tzw. przemian został przejęty przez konsorcjum Rothschilda, które posiada oficjalnie aż 36% akcji. Państwo Polskie posiada tylko 31% akcji. Według oficjalnych zasad, o kierunkach działania spółek decyduje większość akcji, czyli osoby dysponujące pakietem większościowym. Stąd nie ma mowy, aby cokolwiek w sensie inflacji, czy deflacji, działo się bez zgody City. Dlatego obsadza się tzw. Radę Polityki Pieniężnej, a nie wybiera podobnie jak posłów.
http://www.wyszperane.info/2016/01/06/jak-to-naprawde-z-nami-bylo/
O co chodzi prezesowi?
http://www.wyszperane.info/2016/01/03/o-co-chodzi-prezesowi/
Niemcy chcą nas nauczać demokracji. Dziwne jest to o tyle, że nie tak dawno kiedy sami praktykowali demokrację, to wybrali sobie Hitlera. Nie skończyło się to dla nich szczęśliwie. Skutkiem tejże u nich demokracji wybrali się do nas, aby uczyć nas porządku i kultury. Jednak zamiast zrobić u nas porządek i rozwinąć kulturę, przybliżyć nam dzieła Bacha i Goethego, narobili bałaganu i to na dużą skalę, bo jak wyceniają na kwotę 24 780 068 406 000 dolarów.
http://jacekbezeg.pl/2016/01/06/polacy-jako-uczniowie/#more-2920
Zobacz uchodźcę wesołego, sympatycznego i bogatego
http://www.wyszperane.info/2016/01/07/wywiad-z-wesolym-i-bogatym-uchodzca/
Czy dzisiejsza samobójcza, autodestrukcyjna polityka Unii Europejskiej nie jest, Pana zdaniem, w jakiejś mierze spowodowana faktem, że rządzą w niej ludzie ze środowisk inspirowanych niegdyś przez służby państw bloku wschodniego?
Nieustannie się nad tym zastanawiam, ale nie znajduję, jak na razie, jednoznacznej odpowiedzi. Musiałbym przyjąć upiorną teorię, mówiącą o samounicestwieniu Europy. Weźmy bowiem argumenty ekonomiczne na rzecz przyjmowania imigrantów: napływ uchodźców spowoduje, że praca stanie się tańsza. Nie ma rąk do pracy, demografia kuleje. Otóż ja nie wiem, czy ci ludzie będą tak wydajnie pracować, czy w ogóle będą pracować.
Drugi argument, humanitarny: powinniśmy przyjąć uciekających przed wojną. Dobrze, ale przecież wiemy, i rządzący też wiedzą, że ci masowo napływający tutaj ludzie w ogromnej większości nie przyjeżdżają z terenów ogarniętych konfliktami zbrojnymi. Dlaczego nie przyjmujemy Kurdów, nie pomagamy masowo mordowanym przez Boko Haram chrześcijanom z Nigerii?
http://www.wyszperane.info/2016/01/01/jak-rodzil-sie-terroryzm-czarny-wrzesien-carlos-i-raf/
A przecież to naturalne, że te towary, które przypłynęły morzem nic nie stracą wiezione rzekami i kanałami. Wiezienie ich w głąb lądu koleją czy autem powinno mieć miejsce tylko wtedy gdy nie można inaczej, a nie jako zasada. Zasada powinna być inna, że port kończy się 1000 kilometrów od morza. Tak ponoć powiadają niektórzy myślący bardzo ekonomicznie. Żeby jeszcze wrócić do ładunków. Towary mające wyruszyć w świat morzem również powinny do portu przybyć jak najtaniej, najekologiczniej, jak najmniej utrudniając życie mieszkańcom kraju, czyli śródlądową drogą wodną. Chyba, że koniecznie trzeba inaczej.
Dobrze rozwinięta sieć takich dróg jest więc naturalnym korzeniem łączącym porty z krajem. Jej sprawne funkcjonowanie jest ich żywotnym interesem.
http://takdlaodry.pl/list-do-ministra-gospodarki-morskiej-i-zeglugi-srodladowej/
Zobacz co łączy Adolfa Hitlera, Bin Ladena i Angele Merkel
http://www.wyszperane.info/2016/01/07/baza/
Zobacz angielskich kanałowych włóczęgów
http://takdlaodry.pl/dlugie-lodzie-anglikow-na-tych-waskich-kanalach/
Apeluję do Pani Premier Szydło, ministra spraw zagranicznych Pana Waszczykowskiego, oraz Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, by odłożyli wszelkie inne zajęcia i natychmiast zajęli się antydemokratycznymi skandalami, jakie w ostatnich dniach wydarzyły się w Niemczech
http://www.wyszperane.info/2016/01/06/prosze-polski-rzad-oraz-stowarzyszenie-dziennikarzy-polskich-by-zajely-sie-powaznym-zagrozeniem-demokracji-w-niemczech/
„Spójrzmy więc na podstawowe elementy naszej narodowej gospodarki i potraktujmy je jako wynik określonej polityki gospodarczej. Weszliśmy w proces przekształceń ustrojowych z wadliwym mechanizmem funkcjonowania gospodarki, ale za to z ogromnym trwałym majątkiem produkcyjnym w tych dziedzinach, w których komunizm usiłował rywalizować ze światem kapitalistycznym” –
Pierwsze pytanie w naszej analizie musi więc być takie: co się stało z tym wielkim majątkiem trwałym, czy on dla nas pracuje i czy przynosi nam dochód.
Odpowiedź jest znana. Tego majątku w ogromnej części już nie ma!
Albo go nie ma fizycznie, jak na przykład nie ma połowy górnictwa węglowego, gdyż zlikwidowane kopalnie zostały zatopione, albo go nie ma na koncie naszej, polskiej własności. Gdy wielkie zakłady zostały osłabione, rozpoczął się wielki handel, czyli wyprzedaż owych „rodowych sreber” zbudowanych kosztem ogromnych wyrzeczeń przez dwa pokolenia Polaków.
W ciągu 15 lat wyprzedano prawie wszystko, co w wielkim przemyśle miało jakąkolwiek wartość i znaczenie strategiczne.
Ktoś może powiedzieć: ale te sprzedane fabryki pozostały w Polsce i produkują. Otóż nie wszystkie. Te, które wytwarzały bardziej skomplikowane wyroby, zaprzestały produkcji, a w innych pozostały puste hale lub pozamieniano je na magazyny, do których teraz, jak czasem donosi prasa, przywozi się śmieci z Niemiec.
http://www.wyszperane.info/2016/01/05/sprzedali-polskie-banki-w-ktorych-bylo-66-mld-za-2-mld/
Przypomnijmy, że w 2004 roku, kiedy Niemcy zaczęły przebąkiwać coś o odszkodowaniach za utracone w wyniku podziałów politycznych po II wojnie światowej terytoria należące do III Rzeszy (dzisiejsze Pomorze Zachodnie, Mazury oraz Dolny Śląsk), urzędnicy Lecha Kaczyńskiego (ówczesnego prezydenta Warszawy) przygotowali wyliczenia, z których wynikało, że za samo tylko zniszczenie Warszawy Niemcy są winne Polsce równowartość dzisiejszych 45,3 mld USD. Temat roszczeń niemieckich za utracone ziemie III Rzeszy natychmiast przygasł…
Kwestia reparacji wojenny powróciła niespodziewanie na początku 2015 roku, kiedy grecki wiceminister finansów Dimitris Mardas stwierdził publicznie, iż Niemcy są winne Grecji blisko 279 mld euro w ramach reparacji za szkody wyrządzone przez hitlerowskie władze III Rzeszy w czasie II wojnie światowej. Powrót tematu niewypłaconych reparacji odbił się także szerokim echem w Polsce.
Zgodnie z szacunkami dziennikarza i politologa dr. Grzegorza Kostrzewy-Zorbasa – w ślad za Grecją, także i Polska mogłaby się ubiegać od rządu w Berlinie potężnych reparacji za straty wywołane przez Niemców podczas II wojny światowej. Zdaniem Kostrzewy-Zorbasa w grę miałaby wchodzić nawet równowartość 845 mld USD!
http://www.wyszperane.info/2016/01/05/zazadajmy-od-niemiec-25-bilionow-dol-za-zniszczenia-wojenne/
Mieszkańcy Calais utworzyli milicję. Wojna z imigrantami coraz bliżej
http://www.wyszperane.info/2016/01/01/mieszkancy-calais-utworzyli-milicje-wojna-z-imigrantami-coraz-blizej/
W książce „Masoneria polska 2014” opisując dzisiejszą sytuację Polski porównałem ją do sytuacji naszego kraju w tamtych czasach dowodząc, że mamy do czynienia z tym samym procesem:
Proces ten zaczął się, gdy po śmierci Jana III Sobieskiego, któremu „siły ciemności” nie zapomniały odsieczy Wiednia, rozpoczęto przygotowania do „wyboru” nowego króla. Słowo „wyboru” napisałem w cudzysłowie, bo nie były to, jakby się dzisiaj powiedziało, „demokratyczne wybory”, tylko wprowadzenie na polski tron Niemca, formalnie protestanta (faktycznie masona) – Augusta II Mocnego – przy zastosowaniu niegodnych i „niedemokratycznych” metod.
Kandydat na króla przedstawił tekst o znamiennym dla nas, dzisiejszych Polaków, tytule „Jak Polskę przekształcić w kraj kwitnący i cieszący się szacunkiem u sąsiadów”, w którym zapisany był jego program polityczny. Wymowa tego tekstu była prosta; dokładnie taka sama jak wymowa wszystkich tekstów, które zachęcały nas do głosowania za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej: Polska będzie miała dobrobyt i szacunek, jeśli będzie przyjmowała wszystkie wzorce z Niemiec.
Zmierzając do zjednania sobie Polaków August przeszedł na katolicyzm pozostając jednak nadal zwierzchnikiem kościoła luterańskiego w Saksonii, którym rządził za pośrednictwem Tajnej Rady.
http://www.wyszperane.info/2016/01/03/islam-okragly-stol-ue-i-masoni/
Lista nierealnych życzeń na Nowy Rok
http://www.wyszperane.info/2016/01/01/lista-nierealnych-zyczen-na-nowy-rok/
Bydlętami rzekomej „lewicy” zawiaduje bezpieka nawet nie niemiecka, a rosyjska; mimo że PO założono (ponoć) za jurgielt wywiadu niemieckiego. NB. podejrzewam, że informację tę wypuszczono i nikt jej nie dementował właśnie po to, by ukryć prawdziwą tożsamość „ojców-założycieli” PO. Opis bowiem PO-PSL-etc. w podręcznikach historii przyszłości zacznie się od tego, że formacja ta na rozkaz Putina dokonała zamachu w Smoleńsku. Ze spraw mniej już, ale też przecie doniosłych, PO niezłomnie chroniła zbrodniarzy komunistycznych, a wielu jej tuzów i stronników to tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa. Również w wymiarze kulturowym, czy jak kto woli antykulturowym, nie było bodaj takiego zboczenia i degeneracji, których nie popierała miniona dyktatura.
http://www.wyszperane.info/2016/01/01/woolny-czyn-komitet-napadu-na-demokracje-a-lad-nazewniczy-i-moralny/