piens.pl / PIENS.INFO / myśl / Zatrute owoce WOŚP. Opowieść matki, której syn zginął na Woodstock.

Zatrute owoce WOŚP. Opowieść matki, której syn zginął na Woodstock.

Gdy chciałam odzyskać rzeczy mojego dziecka, zadzwoniłam do tej fundacji Owsiaka, do tej orkiestry, przedstawiłam się, powiedziałam [przyp. red.: w jakiej sprawie dzwonię] …

Pani odpowiedziała mi, że to jest Wielka Orkiestra, a nie jakaś pomoc charytatywna  i jeżeli mój dzieciak nie umiał sobie przypilnować, to mogłam z nim jechać na ten Woodstock i przypilnować jego i tych rzeczy.

Relacjonuje Wioletta Pierzchalska, matka Michała, który zmarł na przystanku Woodstock

Dyskusja z facebook'a:

Twoja opinia

Jerzy Owsiak WOŚP

Sprawdź także

WOŚP – transakcja wiązana – pieniądze dla szpitali, Hare Kriszny i Owsiaka

Choć widać już jaskółki, że biznes Jerzego O. i stojącego za nim „służbami” umiera, to jednak …

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *